Skip to main content

Prezydent Polski powinien zawetować ustawę wymierzoną w edukację seksualną

Przyjęcie ustawy spowoduje dalsze szerzenie dezinformacji i dyskryminacji w szkołach

Uczestnicy protestu przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie, Polska, 4 października 2020 r.   © 2020 AP Photo/Czarek Sokołowski

Działacze na rzecz praw człowieka, uczniowie i pedagodzy w Polsce z niepokojem oczekują w tym tygodniu na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, dotyczącą podpisania niebezpiecznej ustawy, która zwiększy kontrolę rządu nad tym, czego uczniowie mogą się uczyć, a czego nie, zagrażając tym samym i tak już ograniczonemu dostępowi do kompleksowej edukacji seksualnej (ang. Comprehensive Sex Education – CSE).

Ustawa, nazwana „Lex Czarnek” od nazwiska ministra edukacji Przemysława Czarnka, da kuratorom prawo decydowania o tym, jakie zajęcia pozalekcyjne i edukacyjne mogą odbywać się w szkołach, oraz stworzy rozbudowaną biurokrację związaną z zatwierdzaniem lub odrzucaniem tego typu zajęć. Kuratorzy mieliby również brać udział w podejmowaniu decyzji o odwołaniu dyrektorów szkół, co rodzi obawy, że zwolnienia te byłyby upolitycznione.

Zwolennicy ustawy, w tym członkowie konserwatywnej partii rządzącej Prawo iSprawiedliwość (PiS) oraz ugrupowań z nią sprzymierzonych, twierdzą, że chroni ona dzieci i prawa rodzicielskie. Jednak przedstawiciele władz w Polsce coraz częściej używają takich argumentów jako zasłony dymnej dla ataków na prawa reprodukcyjne, prawa kobiet i dziewcząt oraz lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych (LGBT). Dotyczy to także ograniczania kompleksowej edukacji seksualnej, co wydaje się być prawdziwym celem ustawy.

Grupy zajmujące się edukacją w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego oraz praw z nim związanych, równości płci oraz pozytywnych relacji – co stanowi podstawowe treści CSE – biją na alarm. Są one często jedynymi organizatorami edukacji seksualnej w Polsce, gdzie programy szkolne faworyzują nieprawdziwe informacje dotyczące zdrowia reprodukcyjnego i seksualności oraz utrwalają niebezpieczne mity i dyskryminujące stereotypy, zamiast zapewniać opartą na dowodach naukowych edukację seksualną zgodną z normami międzynarodowymi i regionalnymi.

Kierownictwo PiS wielokrotnie zarzucało szkołom prowadzącym zajęcia CSE, że zagrażają tzw. tradycyjnym rodzinom i „moralnie deprawują” dzieci. Wcześniejszy projekt ustawy zgłoszony przez prawicowych sojuszników PiS, który obecnie znajduje się w komisjach rządowych, zasadniczo kryminalizuje każdego, kto prowadzi edukację seksualną lub udziela informacji o tej tematyce, za co miałoby grozić do trzech lat pozbawienia wolności. Za rządów PiS nauczyciele i dyrektorzy szkół, którzy popierają edukację seksualną lub prawa reprodukcyjne, byli szykanowani, poddawani procedurom administracyjnym, a ich miejsca pracy były zagrożone.

Szerzenie strachu i fałszywa retoryka mają realne konsekwencje. Rzetelna i powszechnie dostępna edukacja seksualna pomaga zmniejszyć liczbę ciąż u nastolatek, umieralność matek i liczbę zakażeń wirusem HIV oraz promuje zdrowe związki. Podważanie godności młodzieży LGBT i innych uczniów na zajęciach z edukacji seksualnej może wyrządzić długotrwałe szkody.  

Jeśli polski rząd naprawdę chce chronić dzieci i rodziny, prezydent Andrzej Duda powinien zawetować „Lex Czarnek”, a władze powinny stać na straży prawa dzieci do kompleksowej edukacji seksualnej.

GIVING TUESDAY MATCH EXTENDED:

Did you miss Giving Tuesday? Our special 3X match has been EXTENDED through Friday at midnight. Your gift will now go three times further to help HRW investigate violations, expose what's happening on the ground and push for change.
Region / Country